Dorota Wellman opowiedziała o trudnym dzieciństwie. "Mieszkaliśmy wszyscy w jednym pokoju"
Dorota Wellman udzieliła ostatnio wyjątkowo szczerego wywiadu. Dziennikarka otworzyła się na temat przeszłości w podcaście Basi Stareckiej. Opowiedziała między innymi o trudnym dzieciństwie.
Dorota Wellman o trudnym dzieciństwie
Dorota Wellman to postać, której nie trzeba nikomu przedstawiać. Dziennikarka od lat związana jest ze stacją TVN, gdzie prowadzi program śniadaniowy "Dzień dobry TVN". Wspólnie z Marcinem Prokopem tworzą znany duet, który potrafi rozbawić widzów do łez.
Choć gwiazda śniadaniówki cieszy się ogromną rozpoznawalnością, raczej unika mediów społecznościowych i stroni od udzielania wywiadów. Tym razem zrobiła jednak wyjątek i opowiedziała Basi Stareckiej, jak wyglądało jej dzieciństwo. Niestety w młodości dziennikarka musiała mierzyć się z wieloma problemami.
- W moim rodzinnym domu stół był niezwykle istotny. Mieszkaliśmy wszyscy w jednym pokoju, więc mogą Państwo wiedzieć, jakie to były warunki. A życie towarzyskie to było takie, że przez nasz dom przewalali się ludzie o rana do wieczora - wyznała.
W domu Doroty Wellman żyło się skromnie, co nauczyło ją doceniać małe rzeczy w dorosłym życiu. 61-latka wyniosła z niego również szacunek i zdolność do dzielenia się z innymi.
- Moja mama zawsze mówiła i moja babcia to powtarzała, że w domu musi być zupa, bo zupę łatwiej podzielić. Więc zawsze była zupa i wszystko było bardzo cenne, bo było tego mało. To dlatego umiem docenić różne rzeczy, w moim rodzinnym domu wszystko się szanowało, a talerz zupy był dla każdego - przyznała.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
"Dzień dobry TVN". Dorota Wellman powróciła do programu. Jej powitanie było urocze
Dorota Wellman rozpłakała się na wizji w "Dzień Dobry TVN". Piękne spotkanie