Dominika Gwit po porodzie cierpi na poważną przypadłość. Zdradziła, jak udaje jej się normalnie funkcjonować
Dominika Gwit 18 stycznia tego roku po raz pierwszy została mamą. Cały proces oczekiwania na potomka i przygotowań na jego nadejście skrupulatnie relacjonowała w mediach społecznościowych. Teraz aktorka równie starannie opisuje swoje pierwsze chwile z dzieckiem.
Dominika Gwit powitała na świecie pierwsze dziecko
Aktorka obecnie w pełni skupiona jest na macierzyństwie, choć sporadycznie udaje jej się znaleźć czas na pracę w teatrze. Ostatnio na Instagramie młoda mama zdradziła jednak, że w czasie ciąży nabawiła się pewnych problemów, które trochę utrudniają jej życie.
Dominika Gwit wraz z mężem, Wojciechem Dunaszewskim na początku stycznia powitali na świecie pierwsze dziecko. Jak relacjonowała aktorka, zarówno cała ciąża, jak i poród przebiegły pomyślnie i bez większych komplikacji. Była to duża ulga dla Dominiki Gwit, która przez lata nie mogła zajść w ciążę ze względu na problemy zdrowotne.
Dominika Gwit chroni prywatność synka
Obecnie aktorka relacjonuje swoje pierwsze chwile z dzieckiem, pamiętając o tym, aby nie pokazywać jego twarzy i nie podając imienia synka. Robi to po to, aby w przyszłości chłopiec nie miał potencjalnych problemów i wciąż mógł liczyć na odrobinę prywatności.
Aktorka ma stały kontakt ze swoimi fanami na Instagramie, a jej konto obserwuje 197 tys. osób, z czego większość stanowią kobiety.
Dominika Gwit postanowiła podzielić się z nimi pewnym faktem na temat jej stanu zdrowia po ciąży.
Dominika Gwit pochwaliła się dzieckiem
Aktorka wyznała, że po ciąży pogorszył jej się wzrok. Uspokoiła jednak swoich fanów tym, że korzysta z soczewek kontaktowych, dzięki którym wszystko widzi ostro i bez problemów. Obecnie aktorka jest już po wizycie u okulisty i czeka na nowe okulary. Gwiazda wrzuciła również zdjęcie z drzemki swojego syna.
- Są chwile, które mogłyby trwać wiecznie - napisała wyraźnie zadowolona Dominika Gwit. Aktorka znajduje się w pozycji półleżącej, a na jej piersi śpi niemowlę. Uwagę przykuwa także urocza maskotka sowy, która na razie jest większa od dziecka. Świeżo upieczonej mamie życzymy wszystkiego najlepszego.