Domaga się zwrotu auta, w którym zginęła księżna Diana. Wrak jest wart fortunę
31 sierpnia minie 26 lat od tragicznej śmierci księżnej Diany. Właściciel mercedesa, którym jechała tamtej koszmarnej nocy, postanowił odzyskać samochód. Okazuje się jednak, że nie jest to proste. Co dzieje się z kosztownym wrakiem?
Małżeństwo księżnej Diany i księcia Karola nie należało do udanych
Księżna Diana stała się członkinią rodziny królewskiej przez małżeństwo z księciem Karolem. Ich związek należał do niezwykle skomplikowanych, a Diana czuła się w nim coraz bardziej nieszczęśliwa i coraz mocniej wzmagały się jej problemy ze zdrowiem psychicznym i fizycznym.
Kolejne konflikty między małżonkami przybierały na sile i po czasie okazało się, że nie są już w stanie być razem. Ich ślub był bajkowy i śledziło go mnóstwo osób z całego świata. Natomiast małżeństwo ewidentnie nie należało do udanych i przerodziło się w koszmar, który ostatecznie doprowadził do tragedii .
26 sierpnia księżna Diana zginęła w tragicznym wypadku
Księżna Diana i książę Karol rozwiedli się w 1996 roku. Jednak wkrótce po tym wydarzeniu, rok po odcięciu się od rodziny królewskiej i gdy Diana zaczęła układać swoje życie na nowo, doszło do tragicznego w skutkach wypadku.
W 1997 roku księżna wyjechała do Paryża. Przez pościg paparazzich, samochód, którym podróżowała z nowym partnerem, rozbił się w tunelu Pont de l’Alma, nocą 31 sierpnia. Po kilku godzinach walki o życie Diana zmarła. Jutro od tej tragedii minie 26 lat.
Właściciel wraku samochodu, którym podróżowała księżna Diana, ubiega się o zwrot własności
Okazuje się, że właściciel Mercedesa S280, którym poruszała się księżna, do tej pory nie odzyskał swojego samochodu. Jean-Francois Musa postanowił zwrócić się do władz Francji z prośbą o zwrócenie mu jego własności. – Nie mam pojęcia, gdzie jest samochód. Wiem tylko, że jest prawnie mój i oczywiście chcę go z powrotem. Powinien już zostać zwrócony, ale okazało się to niemożliwe. Zawsze byłem jego właścicielem – mówił w rozmowie z Mirror.
Według ekspertów auto jest warte około 10 mln funtów, a mężczyzna chciałby je umieścić w muzeum , aby ten sposób uczcić pamięć księżnej Diany. Zgodnie z doniesieniami sprzeciwia się temu rodzina królewska.
Źródło: Mirror