"Królowe życia": Dagmara Kaźmierska przyznała, że uwielbia botoks. Jest po serii zabiegów estetycznych
Dagmara Kaźmierska postanowiła ostatnio zrezygnować z dalszego udziału w programie „Królowe życia”. Gwiazda TTV otwarcie żaliła się, że nie może poradzić sobie z tłumami, jakie towarzyszą jej w niemal każdym miejscu publicznym. Chociaż celebrytka nie wystąpi już na łamach telewizji, to na swoim Instagramie w dalszym ciągu relacjonuje to, co dzieje się w jej życiu. Tym razem była to wyprawa do salonu medycyny estetycznej.
Dagmara Kaźmierska należy do grona największych gwiazd stacji TTV. Szerszej publiczności dała się poznać jako charyzmatyczna bohaterka programu „Królowe życia”. To właśnie tam zaczęła się jej przygoda ze sławą, która pomimo szumnych zapowiedzi rezygnacji z życia w blasku fleszy, trwa do dziś.
Dagmara Kaźmierska bez skrępowania przyznaje, że często poddaje się zabiegom upiększającym. Dotychczas kontrowersyjna celebrytka poprawiła sobie twarz, szyję oraz dekolt. W opublikowanym kilka miesięcy temu wywiadzie dla Telemagazynu bez skrępowania przyznawała, że od lat używa botoksu.
Blondwłosa mieszkanka Kłodzka przyznała, że żałuje, że tym zabiegom poddała się dopiero w wieku trzydziestu lat. Wcześniej nie była przekonana do tego typu ingerencji, jednak z czasem zaufała i aktualnie jest zadowolona z efektów, jakie daje kwas hialuronowy.
- Kwas hialuronowy, mezoterapię, bądź botoks to są minimalne ingerencje, a dużo pomagają w wyglądzie zewnętrznym. Pognieciona bluzka zawsze wygląda gorzej od wyprasowanej, podobnie jest z naszymi twarzami, więc żałuję, że zdecydowałam się tak późno, bo niektóre zmarszczki się utrwaliły – mówiła w Telemagazynie.
Zabiegi wstrzykiwania botoksu mają to do siebie, że trzeba je regularnie powtarzać. Sprawdźmy zatem, jak wyglądały szczegóły kolejnej wizyty Kaźmierskiej w specjalistycznej klinice. Tym razem do jednej z placówek kosmetycznych udała się z przyjaciółką, Zuzią.
- Kochani, patrzcie, [jestem] cała pokłuta. Tu wypełniałyśmy – tak rozpoczęła swój post Kaźmierska, wskazując dokładnie punkty na swojej szyi i dekolcie. „Mezoterapia, wypełnianie bruzd wargowo-nosowych” – rzekła dalej, tym razem pokazując liczne zaczerwienienia na twarzy.
47-latka przyznała również, że poddała się zabiegowi wypełnienia szyi, by nadać jej świeższego wyglądu i pozbawić zmarszczek. Zdradziła, że gdyby nie te zabiegi, jej szyja wyglądałaby „jak jabłko z kopca”.
Podczas fascynującej relacji Kaźmierska nie omieszkała również podziękować kobiecie, która wykonywała zabiegi. Okazuje się, że z jej usług korzysta już od dłuższego czasu. „Anetko, dziękujemy Ci bardzo, zabrałaś nam 20 lat. Jesteś nie tylko świetnym fachowcem, ale kochanym człowiekiem” – mówiła podczas, gdy jej koleżanka znajdowała się na specjalistycznej leżance. Była posiadaczka klubu nocnego kilka chwil później sama oddała się w ręce wspomnianej Anety.
To była wspaniała, wirtualna podróż, w której poznaliśmy niemal wszystkie sekrety atrakcyjnego wyglądu uwielbiającej złoto właścicielki butiku w Kudowie – Zdroju. Czy przekonała Was do tego, by również poddać się zabiegom medycyny estetycznej?
Do słuszności jej użytkowania z pewnością będzie namawiać syna, jednak od niego innej strony. Conan (tak brzmi imię jej syna) dostał się bowiem na studia na kierunku medycznym. Może. Gdy przyjdzie czas wyboru specjalizacji, może wybierze właśnie tę wielbioną przez swoją matkę? Nie ulega wątpliwościom, że to biznes, który rokuje bardzo dobrze na przyszłość.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
"Królowe życia" zniknęły z anteny. Laluna Unique zdradziła, jaki był powód
"Królowe życia": Rafał Grabias powiększył usta. Jak wygląda po zabiegu?
Źródło: Fakt, Goniec