"Chłopaki do wzięcia". Stefan wyrzucił Aldonę z domu, nagranie trafiło do sieci
Stefan i Aldona z programu "Chłopaki do wzięcia" niewątpliwie byli parą wzbudzającą najwięcej emocji nie tylko w zazdrosnej siostrze Stefana, Karinie, ale także pośród obserwatorów ich osobliwego życia na polskiej wsi. Bohaterowie show Polsatu, ku zaskoczeni wszystkich, postanowili się rozejść Jak to, dlaczego, przez kogo? Pytanie mogą piętrzyć się bez końca, ale Stefan i Karina na szczęście szybko rozwiał część wątpliwości.
"Chłopaki do wzięcia". Stefan rozstał się z Aldoną
Zaskakującą decyzję o rozstaniu podjął Stefan, który skrzętnie i ku uciesze Kariny pozbył się byłej ukochanej z domu. Nagranie z tego momentu w mig obiegło polski Internet. Dlaczego Stefan, który jeszcze niedawno zapewniał o bezwarunkowym uczuciu do swojej narzeczonej, postanowił się jej definitywnie pozbyć?
Z pewnością miał na to wpływ nie tylko konflikt Aldony z Kariną, ale także plotki, jakoby narzeczona sprytnie udawała, że jest w ciąży. Dociekliwym podejrzeniom po kilku miesiącach nie oparł się także rzekomy sprawca, który domagał się od swojej partnerki dowodów na potwierdzenie swojego stanu. Najwidoczniej gwiazdor "Chłopaków do wzięcia" się ich nie doczekał, ponieważ zamieścił na TikToku mocne wyznanie.
Trzęsienie ziemi w "Dzień dobry TVN". Aż pięcioro prowadzących straciło pracęStefan z "Chłopaków do wzięcia" o miłości do Aldony
- Prawda jest taka, że ja tej osoby nie kocham. [...] Nie chcę się rozchodzić z tą osobą w żadnej złości i nie będę nic na nią źle mówił, bo to nie ma sensu. [...] Na razie jestem z kobiet wyleczony - stanowczo ogłosił Stefan, jednak te wyjaśnienia nie okazały się dla fanów programu "Chłopaki do wzięcia" wystarczające.
Internauci dopytywali, dlaczego tak nagle Stefan zakończył swoją relację z Aldoną i co się z nią dzieje po tym, jak wyrzucił ją ze swojego domu. Zastanawiano się także, czy rzekoma ciąża rzeczywiście była jedynie dziełem jej fantazji, a nie wzajemnej miłości.
"Chłopaki do wzięcia". Stefan wyrzucił Aldonę z domu. Nagranie
Niestety Stefan Koch nie odpowiedział na wszystkie te pytania, jednak wymowne z pewnością są filmiki, które trafiły do sieci. Na nagraniach widać, jak Stefan pakuje rzeczy Aldony i zanosi je do samochodu. Karina, która z satysfakcją przyglądała się całemu zajściu, aż kipiała z radości.
- Bez komentarzy. Wszystko, co powiem, może być użyte przeciwko mnie. Nie muszę nic mówić, wszystko jest wiadome - skwitował Stefan, który znalazł eksnarzeczonej nowe lokum. "Tylko kiepsko, że Stefan) musiał jej załatwić lokum, bo ona sobie nawet lokum nie może załatwić" - złośliwie dodała Karina.
Wyprowadzka niedoszłej szwagierki wprawiła ją w znakomity nastrój, a na filmie padają wyznania o powrocie do domu i odzyskaniu ukochanego brata. Jak sądzicie, czy Karina i Stefan w końcu znajdą upragnioną miłość, czy znów zamieszkają razem i po porażce porzucą te pragnienia?