"Chłopaki do wzięcia". Robert i Zuzia dali sobie drugą szansę? Fani przecierali oczy ze zdumienia
Życie bohaterów “Chłopaków do wzięcia” zmienia się jak w kalejdoskopie i pełne jest nieoczekiwanych zwrotów akcji. Jeszcze niedawno jednym z popularniejszych wątków był temat romantycznej historii Roberta “Tancerza” i jego ukochanej Zuzi, których małżeństwo nie przetrwało jednak próby czasu. Tym większe zdziwienie musiało ogarnąć fanów serialu, gdy w ostatnim odcinku znów zobaczyli parę nieszczędzącą sobie czułości. Czyżby bohaterowie dali sobie drugą szansę?
"Chłopaki do wzięcia". Historia miłości Roberta "Tancerza" i Zuzi
Program “Chłopaki do wzięcia” wylansował wielu pragnących miłości mężczyzn, których poszukiwania drugiej połówki na bieżąco śledzi niemałe grono telewidzów.
Jedną z częściej goszczących w naszych domach postaci w ostatnich sezonach był z pewnością Robert zwany także “Tancerzem”, którego droga przed ołtarz nie była łatwa, ale zakończyła się sukcesem.
Na naszych oczach między Robertem a niejaką Zuzią zrodziło się uczucie , jednak w późniejszych odsłonach okazało się, że mimo ślubowania sobie miłości do grobowej deski, para nie potrafiła znaleźć wspólnego języka.
Kością niezgody stały się finanse, w pogoni za którymi Zuzia wyjechała do Niemiec, co mocno przybiło jej małżonka. Ich dalsze wspólne życie szybko stanęło więc pod wielkim znakiem zapytania .
"Chłopaki do wzięcia". Para stanęła na wojennej ścieżce
Nie dalej jak kilka tygodni temu wielbicieli “Chłopaków do wzięcia” zelektryzowała informacja o definitywnym rozstaniu Roberta i Zuzi.
- Tak naprawdę, tak szczerze mówiąc, no to nie jesteśmy razem już. Nie mamy rozwodu, ale nie jesteśmy razem. (...) To nie było tak jednostronnie, to z dwóch stron poszło. (...) Po prostu wyjechałam i tak dalej, no i to wszystko się rozeszło - przekazała kobieta na Instagramie.
Nieco inna wersję przedstawił natomiast “Tancerz”, który zdecydował się publicznie przypuścić atak na ukochaną i ujawnić jej rzekome wstydliwe sekrety.
- Nie jest prawdą, że się rozstaliśmy, tylko samo to wymyśliła. Ma długi, uciekła do Niemiec, bo ją komornik goni. To co ona wypisuje w internecie to nie jest prawda. To jest kłamczynia, ludziom oczy mydli, bo chciała się wybić, wylansować w Polsacie, żeby jej długi spłacić. Cyganka i pani do towarzystwa - wyznał.
"Chłopaki do wzięcia". Po ostatnim odcinku widzowie mogli się pogubić
Po takich oskarżeniach trudno wyobrazić sobie dalszą relację Zuzi i Roberta, jednak w najnowszym odcinku programu opowiadającego o ich losach zobaczyliśmy parę na romantycznej randce w kawiarni .
Niestety, szybko okazało się był to tylko sprytny zabieg montażysty, który wrócił wspomnieniami do dalekiej przeszłości, co wydało się, gdy Zuzia zaczęła opowiadać o wakacjach w Bułgarii, a te, jak wiadomo, odbyły się rok temu.
- Pomyślałam, że fajnie by było gdzieś razem wyjechać i wpadłam na pomysł, żeby jechać do Bułgarii. Zaproponowałam to Robertowi. Na początku on nie chciał się zgodzić, ale później też mu się spodobał ten pomysł - wyznała Zuzia w 331. odcinku programu .
Źródło: telemagazyn.pl