Była partnerka ukochanego Roksany Węgiel przerwała milczenie. "Zostałam wyrzucona z domu"
Malwina Dubowska, była partnerka Kevina Mgleja, który obecnie jest ukochanym Roksany Węgiel, w końcu zdecydowała się przerwać milczenie i opowiedzieć, jak wygląda jej życie po rozstaniu z partnerem. Kobieta samotnie wychowuje ich 3-letnie dziecko i "została ze wszystkim sama".
Była partnerka chłopaka Roksany Węgiel postanowiła przerwać milczenie
Gdy na początku roku Roksana Węgiel zdradziła, że spotyka się ze starszym o osiem lat Kevinem Mglejem, o chłopaku zrobiło się naprawdę głośno. Kontrowersje wzbudziła nie tylko różnica wieku, ale również fakt, że 26-latek miał 3-letniego synka z aktorką - Malwiną Dubowską. Teraz jego była ukochana opublikowała w sieci poruszające nagranie, w którym opowiada, jak wygląda jej życie po rozstaniu z partnerem. Nie jest łatwo.
- Jestem z tym wszystkim sama - powiedziała w relacji na Instagramie Malwina Dubowska, która postanowiła przerwać milczenie i opowiedzieć o samotnym macierzyństwie. Jej słowa szokują.
- Osiem miesięcy temu, można powiedzieć, zostałam wyrzucona z domu, który tworzyłam, któremu się poświęciłam - wyznała ze łzami w oczach Malwina Dubowska w mediach społecznościowych, odnosząc się do tego, jak całkiem niedawno zmieniło się jej życie. Czy to właśnie wtedy Kevin Mglej postanowił zakończyć związek z matką swojego dziecka?
Malwina Dubowska: "Chwytam się różnych prac, nawet pakując kosmetyki, zamówienia"
- Włączył mi się instynkt przetrwania, że muszę zapewnić nam wszystko i chcę zapewnić nam wszystko - mówi Malwina Dubowska - Przez długi czas nie potrafiłam nazwać własnych emocji i powiedzieć tego, co czuję i wyrazić tego jakkolwiek. Tak jak mówię, to był instynkt przetrwania, żeby zapewnić nam byt. Były dni, kiedy leżałam na podłodze i płakałam, żeby za chwilę się podnieść i powiedzieć sobie: "dasz radę". Ale realnie? Czuję, że jestem z tym wszystkim sama - przyznaje Malwina Dubowska.
Aktorka podkreśliła, że to ze względu na syna znajduje w sobie siłę, aby pracować i normalnie funkcjonować. To właśnie 3-letnie dziecko jest dla niej największą motywacją i sprawia, że podejmuje się wszystkich prac, aby zapewnić mu bezpieczeństwo.
- Owszem, jestem mamą i to mnie mega motywuje i sprawia też, że czuję się potrzebna. Wiem, że budzę się rano i wiem, że ten mały człowiek mnie potrzebuje. Robię to dla naszego lepszego życia, ale jestem z tym wszystkim sama. Z tymi obowiązkami, które są dookoła, z tym, z którymi się mierzę. Tak naprawdę, żeby było nam dobrze, chwytam się różnych prac, nawet pakując kosmetyki, zamówienia - wymienia aktorka znana z "Korony królów".
Ukochany Roksany Węgiel nie zareagował na słowa byłej partnerki
- Robię te wszystkie rzeczy, staram się łączyć te obowiązki, żeby było stabilnie. Realnie są dni, kiedy mam dychę na koncie, dwie dychy i muszę poprosić moich rodziców, co jest mega niekomfortowe, kiedy jestem mamą i dorosłą kobietą i chcę być samodzielna - podsumowała aktorka.
Czy to właśnie osiem miesięcy temu Kevin Mglej postanowił zakończyć związek z matką swojego dziecka? Jak wygląda obecnie jego wsparcie? Tego niestety nie wiemy, a ukochany Roksany Węgiel nie zareagował jeszcze na słowa byłej partnerki.
