Była gwiazdą "Janosika", dziś ledwo wiąże koniec z końcem. Emerytura nie starcza nawet na leki

Ewa Ciepiela - księżniczka Ewelina z serialu "Janosik"

Ewa Ciepiela przed laty zachwyciła wszystkich wspaniałą rolą w serialu “Janosik”. Księżniczka Ewelina w jej wykonaniu nabrała żywego i unikalnego charakteru. Kiedyś nazwisko aktorki przyciągało ludzi do kin i teatrów, ale sytuacja nagle się zmieniła.

Ostatni raz Ciepiela stanęła przed kamerą 20 lat temu w epizodzie filmu “Karol. Człowiek, który został papieżem”. Jej wkład nie został nawet wymieniony w napisach końcowych. Artystka zniknęła z afiszów, a co gorsze, zaczęły ją dręczyć poważne choroby.

Ewa Ciepiela może liczyć tylko na Annę Dymną

Wielka kariera aktorska Ewy Ciepieli całkowicie zgadła. 81-letnia staruszka wygląda dziś jak cień siebie samej. Nie ma żadnej rodziny i może liczyć teraz jedynie na pomoc przyjaciół. Wielkie serce okazuje jej jedynie Anna Dymna.

Fundacja “Mimo Wszystko” należąca do wielkiej aktorki postanowiła objąć opieką dawną koleżankę ze sceny. Ewa Ciepiela właściwie nie porusza się samodzielnie i nie widzi, do czego doprowadziła ją postępująca zaćma. Nie stać jej na leki, bo emerytura jest tak niska, że ledwie starcza na wegetację.

Karierę złamał jej wypadek

Ciepiela była u szczytu kariery, gdy doszło do wypadku, w którym raniony został jej kręgosłup. Niedługo później złamała biodro, a potem jeszcze nogę. Ten splot nieszczęśliwych zdarzeń doprowadził do tego, że aktorskie podrygi nie były już w jej przypadku możliwe.

Z bólem serca odeszła z teatru, a teraz przeżywa wciąż piekło związane z utrzymaniem się na powierzchni. Takie życie, jakie prowadzi, to nie życie. Dobrze, że wciąż otaczają ją jednak życzliwi przyjaciele, tacy jak Anna Dymna.

Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca: https://twitter.com/GoniecPL