Anna Popek opowiedziała o plusach i minusach pracy w TVP. Co sądzi o dymisji Jacka Kurskiego?
Anna Popek pojawiła się na premierze filmu "Orlęta. Grodno '93" w reżyserii Krzysztofa Łukaszewicza. Przy tej okazji udało nam się zamienić z nią kilka słów i podpytać, m.in. o pracę w TVP i komentarz w sprawie dymisji Jacka Kurskiego.
Od przeszło 23 lat Anna Popek pracuje w Telewizji Polskiej, dla której prowadziła, m.in. poranny program "Kawa czy herbata?", talk-show "Świat się kręci", czy "Zatrzymaj chwilę". Od lutego do czerwca 2017 współprowadziła poranny program "Dzień dobry, Polsko!' a w swojej karierze pojawiła się również w popularnym formacie "Pytanie na śniadanie".
Anna Popek o pracy w Telewizji Polskiej. Co sprawia jej największą radość?
Przy okazji spotkania z Anną Popek na premiery filmu reporterka Świata gwiazd spytała ją o to, jak pracuje się w TVP.
- Najprzyjemniejsze jest, to kiedy wszystko działa. Kiedy zdążymy się przygotować na czas, rozpocząć program, kiedy realizujemy założenia. Moim założeniem jest to, żeby dawać widzom pozytywną energię, uśmiech no i takie nastawienie do życia pogodne. Więc jeżeli potem dostaje informacje zwrotne, a dostaje je często na Instagram, czy na Facebooku, czy gdzieś tam, że udało się wprowadzić w dobry nastrój, mówię "fajnie, czyli spełniłam swoją rolę, czyli spełniłam swoje zadanie. A jeszcze, jeżeli to robimy w zespole, bo bardzo cenie w telewizji to, że się pracuje w zespole - odpowiedziała dyplomatycznie dziennikarka.
Czy Anna Popek, jako osoba o długim stażu pracy w branży, wciąż przejmuje się drobnymi wpadkami i niedociągnięciami podczas realizacji tworzonych przez nią programów? Okazuje się, że od dawna nie.
- Kiedy byłam młodsza, to bardzo przezywałam, no takie są prawa wieku. Teraz, tak jak Pani powiedziała, analizuje, co się stało. Tak naprawdę staram się dogłębnie zrozumieć, gdzie ja zwaliłam, gdzie ktoś zawalił, co się stało takiego, że nie dopilnowałam. Bo na końcu przecież my odpowiadamy własną twarzą za wszystko, co się dzieje na antenie, więc trzeba mieć oczy dookoła głowy - zdradziła Anna Popek.
Przy okazji spróbowaliśmy pociągnąć dziennikarkę trochę za język i poznać jej opinie w sprawie dymisji Jacka Kurskiego. Anna Popek nabrała wody w usta, twierdząc, że "jest jedynie szeregowym pracownikiem" stacji.
Uważacie, że dobrze wybrnęła z nie tak łatwej sytuacji?
Pełną rozmowę z Anną Popek obejrzeć możecie poniżej:
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Goniec.pl
