Anna Karwan padła ofiarą oszustów i wszystko straciła. Schronienie znalazła na dworcu
Anna Karwan zyskała popularność dzięki programowi „The Voice od Poland”, w którym pod skrzydłami Natalii Kukulskiej dotarła do finału i zajęła drugie miejsce. W 2019 r. wydała swoją debiutancką płytę, a wkrótce ukaże się kolejna.
Wiosną 2022 r. występowała w show „Mask Singer”, w którym także skończyła na drugim stopniu podium. Przez te kilka lat swojej kariery zdążyła zgromadzić majątek. Choć nigdy nie przebiła się do pierwszej ligi polskich gwiazd, śmiało można założyć, że dzięki swojej działalności nie musi narzekać na brak pieniędzy. Tak zresztą było... do pewnego czasu.
Anna Karwan padła ofiarą oszustów podających się za policjantów
Piosenkarka straciła wszystkie pieniądze i zmuszona była zacząć „finansowo życie od nowa". Celebrytka przez pewien czas była nawet bezdomna, a schronienie znalazła na dworcu. O trudnym doświadczeniu wspomniała w wywiadzie z Żurnalistą.
Oszustwa internetowe i próby wyłudzania pieniędzy to plaga naszych czasów. Wbrew pozorom oszustom nie ulegają jedynie osoby starsze i zbyt łatwowierne. Przed hochsztaplerami nie są w stanie ustrzec się również młode gwiazdy, których wizerunek wykorzystywany jest np. do reklamowania fałszywych lekarstw czy suplementów na odchudzanie. Jedną z popularnych osób, które zostały oszukane, jest Anna Karwan, która opowiedziała o tym w rozmowie z Żurnalistą.
- Nie spodziewałam się, że hakerzy obrobią mi wszystkie konta - i to nie na Instagramie, a finansowo - powiedziała artystka w wywiadzie.
Karwan w wywiadzie przyznała, że miała w swoim życiu dwie bardzo trudne finansowo sytuacje.
Anna Karwan straciła majątek. Zmuszona była spać na dworcu
- Mieszkałam kilka miesięcy na Dworcu Centralnym. Miałam wydarzenie takie w życiu, które spowodowało, że za bardzo nie chciałam przyznać się w domu, co się stało i nie chciałam sprawić kłopotu, a nie miałam dokąd pójść. Nauczyłam się na tym dworcu, gdzie jest miejsce, do którego można się zanurzyć bezpiecznie, a gdzie nie wolno wchodzić. A jak znajdziesz stówę na ulicy i są też mieszkańcy oprócz ciebie, to trzeba się tym po prostu podzielić
– powiedziała w rozmowie z Żurnalistą.
- Pierwszego dnia pandemii, kiedy ogłoszono lock down, stałam na schodach „Tańca z gwiazdami” w drugim odcinku na żywo i ryczałam. Nie ryczałam z okazji tego, że musiałam przerwać „Taniec z gwiazdami”, a z tego powodu, że nie wyszedł kredyt z banku do właściciela mojego nowego domu, który się po prostu nie zrealizował. Dzisiaj dziękuję za to Bogu, bo bym zbankrutowała. Ale wtedy to był cios, bo pracowałam na to 8 miesięcy
- mówiła.
W wywiadzie Karwan przyznała też, że padła ofiarą oszustów podających się za policjantów.
- Doprowadzali swoimi działaniami do tego, żebyś z nimi współpracował. Tyle w temacie. Prokuratura się tym zajmuje. Grzebanie w tym i opowiadanie ci o tym, będzie narażało moją osobę na sytuacje związane z policją
- powiedziała Żurnaliście.
Jak przyznała piosenkarka, w lutym 2021 r. zaczęła swoje życie finansowo od nowa.
- To była masakra, przysięgam [...] Pojawili się w moim życiu ludzie, którzy pomogli mi spłacić ratę za samochód i za dom z dwumiesięcznym opóźnieniem. Ludzie, którzy podali mi rękę i przelali mi pieniądze na konto, dla których w pewnym momencie zrobiłam reklamę ich firmy
- powiedziała i przyznała, że sytuacja ta sprawiła, że ma inne podejście do pieniądza. Piosenkarka miała szczęście, że w jej otoczeniu znaleźli się ludzie, którzy są w stanie bezinteresownie pomóc.
Karwan nie zdradziła szczegółów sprawy. Wiosną 2021 r. było natomiast głośno o oszustach, którzy wyłudzili w sumie ponad milion złotych od gwiazd i menadżerek, podając się za policjantów. Wśród ofiar, o których się mówiło, były Lara Gessler i Anna Lewandowska.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Dziwna sytuacja w studiu „DDTVN”. Krupińska spadła z fotela, długo nie mogła podnieść się z podłogi
Anna Lewandowska pokazała twarze córek. Która bardziej podobna do Lewego?
Krzysztof Ibisz właśnie ogłosił wspaniałą nowinę. Fani ślą gratulacje
Źródło: wp.pl