Anna Grodzka ma syna! Mężczyzna pozostaje w cieniu. Wiemy, jakim określeniem ją nazywa...
Anna Grodzka ma za sobą nie tylko karierę w polityce, ale także bogate życie rodzinne. Choć mało kto o tym wie, niedoszła kandydatka na prezydenta Polski ma syna. Wiemy, czym się zajmował i jakim określeniem się do niej zwraca.
Anna Grodzka ma syna
Anna Grodzka przed korektą płci nazywała się Krzysztof Bogdan Bęgowski. Zanim podjęła życiową decyzję o tej zmianie, była głową rodziny. Po ślubie z kobietą, w 1984 roku na świat przyszedł chłopiec, któremu oboje dali na imię Bartek.
Choć małżonkowie nie zawsze umieli dojść do porozumienia, wspólnie udało im się wychować dziecko. Ze wspomnień byłej posłanki do Sejmu RP wynika, że mimo radości z narodzin malca nie był to dla niej najlepszy czas. Wówczas zaczęła uświadamiać sobie, że nie mogła być do końca sobą.
Zazdrościłam żonie, że to ona jest matką Bartusia. Że karmi, że się wszystkim zajmuje. Zostałam zepchnięta na margines, tak jak zwykle robi się facetom. Wszystko, na co możesz liczyć, to, proszę bardzo, dziecko nakarmione, ubrane, buzia posmarowana kremem, to teraz weź wózek i idź na spacer. Tylko uważaj, żeby go nie przeziębić, i wracaj szybko, bo ja ugotuję pyszną zupkę - z nieukrywaną goryczą mówiła w “Gazecie Wyborczej”.
Jak wyglądają jej kontakty z pociechą?
Prosto w oczy powiedział Dudzie, jak nazywają go ludzie. Reakcja prezydenta zaskoczyła wszystkichAnna Grodzka o relacjach z dorosłym synem
Anna Grodzka zmiany w swoim życiu zaczęła po zakończeniu małżeństwa. Z postanowieniem, by zainaugurować procedurę zmiany płci czekała, aż syn będzie dorosły. Już po rozwodzie (Bartek miał wtedy 23 lata), w trakcie szeregu działań związanych z tym przedsięwzięciem, dowiedziała się czegoś, co na zawsze odmieniło jej życie. Nowe fakty na szczęście nie wpłynęły na relacje z synem.
Jest ze mną emocjonalnie. Potrafi to pogodzić z bliskim kontaktem także z mamą. Bo my się z żoną już nie kontaktujemy - oznajmiła z radością.
Choć o pociesze byłej liderki partii Zieloni wiadomo niewiele, jasne jest, czym się zajmował zawodowo, jakie ma wykształcenie oraz… jak zwraca się do rodzica.
Gdzie pracował syn Anny Grodzkiej? Wiemy, jakim określeniem ją nazywa
Anna Grodzka z pewnością jest pełna dumy, ponieważ Bartek Bęgowski może pochwalić się imponującym wykształceniem. Ukończył nauki na kierunku stosunki międzynarodowe, a dyplom wręczono mu w auli Uniwersytetu Warszawskiego. To jednak nie wszystkie naukowe projekty, dzięki którym udało mu się uzyskać tytuł magistra.
Syn Anny Grodzkiej posiadł także wiedzę z zakresu politologii na alma mater w Lipsku. Oprócz tego - już podyplomowo - skończył kierunek zarządzanie projektami na warszawskiej Szkole Głównej Handlowej. Biegle włada językiem angielskim i niemieckim, a nie są mu obce także francuski i rosyjski. Ma za sobą muzyczną przygodę w zespole Not In Paris.
Mężczyzna pracował m.in. w kilku biurach senatorów, był urzędnikiem państwowym. Doskonale odnajduje się w sprawach dotyczących Unii Europejskiej. W swoim CV ma pracę w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej. Do matki, z którą udaje mu się utrzymywać dobre relacje, zwraca się po imieniu.