Andrzej Piaseczny opowiedział o śmierci i pogrzebie. Mocne słowa gwiazdora wprawiają w zadumę
Andrzej Piaseczny nie chce, by jego narządy zmarnowały się tuż po jego śmierci. Ma nadzieję, że za ich przyczyną będzie w stanie pomóc komuś w potrzebie. Piosenkarz w szczerej rozmowie wyznał również, że najprawdopodobniej zostanie skremowany.
Andrzej Piaseczny o śmierci
Andrzej Piaseczny to jeden z najbardziej lubianych przez Polaków piosenkarzy. Jego przeboje cieszą się sympatią słuchaczy od lat, a jego życie prywatne niezmiennie budzi emocje, choć sam gwiazdor nieczęsto mówi coś na jego temat.
Jakiś czas temu wokalista dokonał coming out'u i wyznał, że jest homoseksualistą i choć fani zdawali się wiedzieć o tym od dawna, zwierzenie gwiazdora i tak trafiło na pierwsze strony gazet, budząc powszechne zainteresowanie.
Obecnie Andrzeja Piasecznego podziwiać możemy w "Tańcu z gwiazdami" , gdzie sprawdza się jako juror. 31 października w Halloween program doczeka się swojego finału. Ta wyjątkowa data skłania również do refleksji związanych z przemijaniem.
O tę tematykę piosenkarz zapytany został przez redakcję portalu Pomponik. Zdradził, co powinno stać się z jego narządami w przypadku śmierci. Podobnie jak Julia Wieniawa , czy Doda , artysta ma co do nich konkretne plany.
- Jesteśmy tylko kupą myślącego mięsa, więc służmy, nawet jak nas już nie będzie. Jeżeli komuś mogę uratować życie, to jest element mojej moralności - czynienie dobra - otwarcie poinformował Andrzej Piaseczny.
Memento mori, Andrzeju Piaseczny
- Jak ma nas nie być, to nas nie będzie. A jak będziemy gdzieś indziej, to na co nam te - za przeproszeniem - członki? - zastanawiał się piosenkarz.
Na pytanie, czy w przyszłości chciałby zostać skremowany , Andrzej Piaseczny odparł, że "chyba tak". Jak dodał, stale narastająca liczba ludności na świecie sprawia, że wszystko wskazuje na to, że tego rodzaju forma pochówku będzie wkrótce jedyną obowiązującą.
Gwiazdor z uśmiechem przyznał jednak, że ma nadzieję, że takie rozważania może jeszcze zostawić sobie na przyszłość, ponieważ na ten moment planuje długie i przede wszystkim szczęśliwe życie .
Andrzej Piaseczny wraz z ukochanym mieszka w niewielkiej wsi w Górach Świętokrzyskich . Z pewnością teraz, gdy zrzucił już z barków ciężar tajemnicy dotyczącej swojej seksualności, czuje się wolny i przepełniony radością.
Artykuły polecane przez Goniec.pl: