Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Aleksandra Kwaśniewska odpowiada na zarzuty po wywiadzie z Marcinem Hakielem. Spadła na nią lawina krytyki
Alicja Czepli
Alicja Czepli 13.07.2022 08:18

Aleksandra Kwaśniewska odpowiada na zarzuty po wywiadzie z Marcinem Hakielem. Spadła na nią lawina krytyki

Ola Kwaśniewska
TRICOLORS/East News

Niedawno Aleksandra Kwaśniewska przeprowadziła wywiad z Marcinem Hakielem. Rozmowa głównie toczyła się wokół tematu jego niedawnego rozstania z Katarzyną Cichopek. Po emisji wywiadu, na córkę byłego prezydenta wylało się morze krytyki, któremu postanowiła stawić czoła.

Kontrowersyjny wywiad Oli Kwaśniewskiej

Aleksandra Kwaśniewska to osoba, która chcąc nie chcąc musiała w końcu trafić do show-biznesu. Córka byłego prezydenta RP dorastała na oczach Polaków, przez co płynnie weszła do rodzimego świata celebrytów, ma na swoim koncie między innymi występ w "Tańcu z Gwiazdami".

Ostatecznie doczekała się angażu do programu w TVN Style "Miasto kobiet", w którym rozmawia z zaproszonymi gośćmi na rozmaite tematy. Jak przekonuje Kwaśniewska nie tylko te uważane stereotypowo za "kobiece".

Dowodzi tego jej niedawny wywiad z Marcinem Hakielem, który wszak nie jest kobietą. Jednak cała rozmowa kręciła się wokół pewnej bardzo konkretnej kobiety w jego życiu - Katarzyny Cichopek. Dokładniej - ich niedawnego rozstania po wielu latach związku, które wzbudziło niemało emocji w mediach.

Okazuje się, że nie dla wszystkich wywiad był odpowiedni. Internautom nie przypadła do gustu ta rozmowa, a wielu było rozczarowanych zarówno pytaniami zadawanymi przez dziennikarkę, jak i odpowiedziami tancerza.

Kwaśniewska odpowiada na zarzuty internautów

W internecie zahuczało po wywiadzie - Marcin Hakiel najwyraźniej rozczarował swoich fanów, jak i fanów Katarzyny Cichopek. Bowiem chwilę po tym, jak została ogłoszona informacja o ich rozstaniu, tancerz wydał oświadczenie, w którym zapewniał, że nie będzie szerzej komentował ich decyzji w mediach. Najwyraźniej nie musiało minąć dużo czasu, by zapomniał o danym słowie.

Oberwało się także Kwaśniewskiej. Internauci zarzucali jej, że celowo obrała za temat rozmowy jak najbardziej wrażliwe kwestie i na siłę ciągnęła swojego gościa za język. Argumentem był także brak wyczucia w zadawaniu tak otwarcie intymnych pytań.

Jednak córka byłego prezydenta słynie z bronienia swojego zdania. Chwilę po emisji wywiadu obroniła swoje stanowisko, argumentując, że wykonuje tylko swoją pracę. Zauważyła także, że krytyka jej działań może mieć swoje korzenie w patriarchacie, który nakazuje kobietom nieporuszania kwestii "drażliwych", cokolwiek to znaczy.

- Grzeczność jest poważnie przereklamowana. Jeśli są tematy, o których wiem, że mój głos może coś znaczyć lub pomoże je nagłośnić, to zawsze warto, niezależnie od konsekwencji. I tak cokolwiek bym zrobiła, znajdzie się ktoś, kto się do mnie przyczepi. Ostatecznie nie ma to żadnego znaczenia. Nie zabiegam o to, aby mnie wszyscy lubili - odpowiedziała dosadnie.

Zgadzacie się ze zdaniem Kwaśniewskiej?

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: JastrząbPost