Syn Aleksandra Doby przekazał nowe informacje o ojcu. Przyczyną zgonu mogło być uduszenie?
Aleksander Doba odszedł 22 lutego, gdy zamknął na zawsze oczy na szczycie góry Kilimandżaro. Wszystkie doniesienia mówiły o śmierci z przyczyn naturalnych. Taka informacja znajduje się również w akcie zgonu, wydanym przez Zjednoczoną Republikę Tanzanii.
Jaka była przyczyna śmierci Aleksandra Doby?
Teraz na jaw wychodzą nowe doniesienia. Syn Aleksandra Doby, Czesław przekazał dziennikowi The New York Times zaskakujące informacje. Według niego przyczyna śmierci ojca jest zupełnie inna niż ta, którą podano w oficjalnych dokumentach.
Aleksander Doba nie umarł z przyczyn naturalnych za Kilimandżaro, a z powodu uduszenia, które spowodowane było obrzękiem płuc. Podczas wyprawy podróżnik miał nie wykazywać żadnych objawów i nie skarżył się na żadne dolegliwości.
Według organizatorów wyprawy Klubu Podróżników Soliści z Wrocławia wszyscy uczestnicy zdobywania szczytu Kilimandżaro byli regularnie badani i monitorowani przez przewodników. To samo tyczyło się doświadczonego podróżnika, który doskonale zdawał sobie sprawę z procedur i ryzyka.
Kontrowersje wokół śmierci Doby
74-letni Aleksander doba zmarł 22 lutego 2021 na szczycie Kilimandżaro z Tanzanii, na którą wspinał się podczas wyprawy. Po wejściu na szczyt poprosił o chwilę na odpoczynek. To wówczas stracił przytomność i już się nie obudził.
Od początku śmierć doświadczonego polskiego podróżnika budziła sporo kontrowersji. Winą obarczano organizatorów przedsięwzięcia, którzy mieli nie przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa, a także oszczędzać na wielu aspektach wyprawy.
Jerzy Kostrzewa, podróżnik z wieloletnim doświadczeniem zarzucił Klubowi Podróżników Soliści, że skrócili czas aklimatyzacji uczestników wyprawy, wchodzili na górę bez tlenu, a atak szczytowy został przeprowadzony zbyt późno, co było równoznaczne ze wchodzeniem po zmroku.
Pogrzeb Aleksandra Doby
Pogrzeb Aleksandra Doby odbył się 10 marca w Policach. Podróżnikowi i jego rodzinie w ceremonii przyjaciele i koledzy po fachu. Dobie oddano zasłużony hołd, a ceremonia była pełna symboliki podróżniczej i wioślarskiej.
Wdowa Gabriela Doba podziękowała w mediach społecznościowych za wsparcie: - Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa, za wsparcie w tak trudnym dla mnie i mojej rodziny czasie - zaczęła wpis, który opatrzyła kilkoma zdjęciami z ceremonii. Dała również do zrozumienia, że jest wdzięczna za wsparcie całych Polic.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl
-
Zginął w wypadku samochodowym. Z jego spodni zniknęło 3600 zł, rodzina żąda ukarania złodzieja
-
TVN tłumaczy się po ostatnim odcinku „Milionerów”. Błędne odpowiedzi?
