Agnieszka Włodarczyk o tegorocznych świętach. Nie przygotowała nic i zdradziła swoje plany
Agnieszka Włodarczyk nie boi wyrażać się swojego zdania, jest szczera w tym, co mówi i konsekwentna. Tym razem postanowiła zabrać głos w sprawie przygotowań świątecznych. Zdradziła, że nie zamierza brać w nich udziału. Co stoi za tą decyzją?
Agnieszka Włodarczyk obecnie skupia się na życiu osobistym
Agnieszka Włodarczyk jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorek. Zasłynęła nie tylko dzięki aktorskiemu talentu, ale również ogromnej odwadze na planie, którą widzowie mieli okazję oglądać, chociażby w filmie “Sara”, gdzie wówczas młodziutka artystka wzięła udział w bardzo odważnych scenach.
Celebrytka zagrała również w innych ciekawych produkcjach, tj. “13 posterunek”, gdzie zagrała swoją imienniczkę, w “Plebanii”, wcieliła się w Weronikę Potoczną czy “E=mc2”, odgrywając postać Stelli. Agnieszka Włodarczyk zdecydowanie świetnie spisywała się jako aktorka, jednak postanowiła odsunąć karierę na dalszy plan, by zająć się życiem osobistym. Aktualnie jest mamą dwuipółletniego syna o imieniu Milan, a także od niedawna jest żoną Roberta Karasia.
Agnieszka Włodarczyk ofiarą internautów. Oberwało jej się za to, że zawiozła syna na SORCo Agnieszka Włodarczyk myśli o przygotowaniach świątecznych?
Święta Bożego Narodzenia większości kojarzą się ze spotkaniami rodzinnymi przy bogato zastawionym stale, wspólnym śpiewaniu kolęd i długim rozmowom, przepełnionych radosnym śmiechem. Lecz ten ważny moment poprzedzony jest najczęściej godzinami spędzonymi w kuchni, intensywnym porządkom i przygotowaniom, które niejednokrotnie mogą odbywać się w dość nerwowej atmosferze.
A jakby tak odpuścić sobie to zamieszanie i oddać się błogiemu lenistwu, zamiast poświęcić czas na to, by wszystko było idealne i dopięte na ostatni guzik? Okazuje się, że Agnieszka Włodarczyk postanowiła postawić na tę drugą opcję. Jak argumentuje swój wybór?
Agnieszka Włodarczyk nie przygotowuje się do świąt. Dlaczego?
Włodarczyk za pomocą Instagrama wyjawiła swoim obserwatorom, jak wyglądają jej przygotowania do świąt. Okazuje się, że postanowiła niemal w całości je zlekceważyć i nie przejmować się przedświątecznymi obowiązkami domowymi. Wspomniała, że zdecydowała się jedynie na ubranie choinki, a resztę skrupulatnie ominęła.
Tak jak powiedziałam, ja mam to wszystko w głębokim poważaniu. Ze świąt jest tylko symboliczna choinka, kompletnie nic nie zrobiłam, nic nie ugotowałam. Myślałam, żeby zrobić jajka faszerowane, bo zawsze je robię, ale jest tyle roboty, że mi się po prostu nie chce. Okien nie umyję, bo nie jestem Spider-Manem. Więc po prostu spędzę czas w najprostszy sposób jak się da, czyli zamówię jedzenie i będę oglądać "Kevina samego w domu" - wyjaśniła.
Dodała także, że po swoim wyznaniu otrzymała mnóstwo wiadomości. Wiele kobiet pisało, że zazdrości jej tego beztroskiego podejścia do przygotowań, zaś część wyjawiła, że bardzo jej współczuje, czego już Agnieszka Włodarczyk nie jest w stanie zrozumieć. Przyznała, że był czas, że święta spędzała w kuchni, jednak aktualnie, zamiast tej krzątaniny, woli relaks, spokój i beztroski czas, bez uczucia zdenerwowania, że coś mogło pójść nie tak.