Dziennikarze dotarli do nieoficjalnych wiadomości wprost z Ministerstwa Zdrowia. W poniedziałek Adam Niedzielski zapowiedział, że brane jest pod uwagę wprowadzenie kolejnych restrykcji. - Dziś o godz. 10 zaczyna się posiedzenie Rządowego Zarządzania Kryzysowego i na podstawie aktualnych danych epidemicznych, zostaną podjęte decyzje - przekazał Piotr Müller.
W tym tygodniu rząd nie zdecyduje się na wprowadzenie obostrzeń - to nieoficjalne ustalenia portalu Interia. W środę rano głos zabrał również Piotr Müller.
- Spodziewam się, że będziemy szli w kierunku utrzymania aktualnych obostrzeń, natomiast analiza dzisiejszych danych pozwoli nam to ostatecznie zatwierdzić - powiedział na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia rzecznik rządu.
Nieoficjalne: w tym tygodniu nie będzie nowych obostrzeń
Utrzymująca się wysoka liczba zgonów sprawia , że rząd zaczął zastanawiać się nad koniecznością wprowadzenia zmian w obostrzeniach. - W środę lub w piątek powinniśmy spodziewać się kolejnych decyzji, czy zaostrzyć restrykcje - mówił Adam Niedzielski w poniedziałek, 3 stycznia.
Interia ustaliła, iż mimo trwających wewnątrz rządu narad odnośnie restrykcji w tym tygodniu nie zostaną ogłoszone nowe zmiany, w tym ewentualne zaostrzenie obostrzeń.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
W środę rano rzecznik rządu obszernie wypowiedział się na temat nadchodzących decyzji rządu. Nie zabrakło wskazania, że już niedługo rozpoczynają się ferie, co ma znaczny wpływ na przebieg pandemii koronawirusa.
Rzecznik rządu potwierdza, że trwają rozmowy
W poniedziałek na antenie RMF FM Adam Niedzielski zwrócił uwagę, że "frapująca jest liczba zajętych łóżek, bo jest ich około 20 tys.". Minister zdrowia wprost stwierdził, że jest to scenariusz katastroficzny w przypadku, gdy będzie to poziom wyjściowy dla V fali koronawirusa.
Szef Ministerstwa Zdrowia powiedział jednak, że wysoka liczba zakażeń to efekt świąt Bożego Narodzenia oraz Sylwestra. Już niedługo jednak w Polsce rozpoczną się ferie, a wraz z nich rodzinne wyjazdy.
Uwagę na to zwrócił rzecznik rządu Piotr Müller - Okres zbliżających się ferii i miejsca, gdzie będzie więcej turystów, będą pod szczególną weryfikacją, tam najczęściej dochodzi do naruszania przepisów; w hotelach, restauracjach, mówimy o miejscach, gdzie gromadzi się wiele osób - powiedział na antenie radiowej Jedynki.
Nie zabrakło jednak podkreślenia wagi oraz wyjaśnienia motywacji dotyczących tego, że zaostrzenie obostrzeń jest scenariuszem, nad którym rząd pracuje poważnie. Przypomnijmy, że obecne restrykcje obowiązują do 31 stycznia .
Zobacz także naszą galerię:
Obostrzenia będą utrzymane, ale nacisk na ich przestrzeganie zostanie zwiększony?
Chociaż Piotr Müller wskazał, że spodziewa się, iż obostrzenia zostaną utrzymane, to wskazał, że rząd może zwrócić większą uwagę na respektowanie obowiązujących restrykcji.
- To limity miejsc i ich weryfikacja, czyli 30 proc. osób w miejscach, gdzie to obowiązuje, to co istotne i jest największym wyzwaniem to lepsza weryfikacja tych obostrzeń, które obowiązują - przyznał rzecznik rządu.
Podczas swojej wizyty w "Sygnałach Dnia" Piotr Müller wyjaśnił najważniejsze kryteria, na jakie zwraca uwagę rząd w kwestii ewentualnego podjęcia decyzji dotyczących obostrzeń.
- To kwestia możliwości pomocy tym, którzy zachorowali, czyli to, czy polskie szpitale są w stanie pomóc tym, którzy wymagają hospitalizacji, to najważniejszy wskaźnik - dodał gość radiowej Jedynki.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Nie żyje Witold Kopeć. W sieci pojawił się poruszający wpis o zmarłym aktorze
Lex Czarnek. Jakie zmiany wprowadza kontrowersyjna ustawa? Polacy już protestują
Źródło: interia.pl, goniec.pl