Greenpeace protestuje. Blokuje Ministerstwo Aktywów Państwowych
Działacze Greenpeace od rana blokują wejścia do Ministerstwa Aktywów Państwowych w Warszawie. Aktywiści protestują przeciwko kryzysowi klimatycznemu i domagają się podjęcia działań na rzecz odejścia od węgla do 2030 roku.
Wejście do gmachu ministerstwa od 5 rano blokują dwa drewniane kontenery pomalowane na żółto z napisami "Dość gadania" i "Mamy dość", do których przypięli się niektórzy protestujący. Inni w ramach sprzeciwu spięli ręce łańcuchami.
Greenpeace blokuje Ministerstwo Aktywów Państwowych
Na ulicy Wspólnej protestuje dzisiaj ponad 100 osób. Domagają się one natychmiastowych działań rządu i podjęcia decyzji o wyznaczeniu 2030 roku jako finalnego odejścia kraju od energetyki opartej na węglu . Swoją akcję chcą prowadzić przez cały dzień.
Wybór Ministerstwa Aktywów Państwowych jako miejsca demonstracji nie jest przypadkowy. To właśnie w nim zapadają decyzje dotyczące górniczych spółek i energetyki. Stojący na czele resortu Jacek Sasin odpowiedzialny jest za transformację energetyczną.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Polska - mimo wszelkich nawoływań naukowców i ekspertów - nie odchodzi od węgla. A ze sprawy katastrofy klimatycznej robi temat polityczny - mówi Mikołaj, uczestnik protestu.
Poza przykuciem się do kontenerów, na ulicy zbudowano także blokadę. Do dwóch plastikowych zbiorników załadowano cement zmieszany z wodą. Wejścia blokuje także duża ciężarówka.
Policja reaguje na akcję Greenpeace
Początkowo policja zdawała się być zaskoczona tak dużym protestem. Gdy demonstracja dopiero się zaczynała, pod ministerstwem nie było żadnych funkcjonariuszy. Dopiero po kilkunastu minutach zaparkowali radiowozy na rogu ulicy i próbowali spacyfikować akcję.
Od godziny siódmej do gmachu ministerstwa przychodzą pracownicy, którzy w sytuacji blokowania wejścia do pracy poprosili o pomoc policjantów . Ci skierowali urzędników do podziemnego wejścia między Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej a Ministerstwem Aktywów Państwowych. Jak podkreślają aktywiści, ich akcja nie jest dziełem "szalonych ekologów" a wołaniem o pomoc i ratowanie planety. Zmiany klimatyczne są faktem i coraz częściej się o tym przekonujemy. Wichury, powodzie i trąby powietrzne są tylko jednymi z wielu przykrych skutków kryzysu.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Polscy kibice wygwizdali reprezentację Anglii. Robert Lewandowski na boisku przypomniał o szacunku
-
Kardynał Dziwisz jeździ niemiecką limuzyną. Samochód osiąga duże prędkości
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
Źródło: Onet, wyborcza.pl
