Rozpoczyna się okres kolędy 2021 po Bożym Narodzeniu. Księża ujawniają, że w domach, do których wchodzą, bardzo często czeka ich sporo niespodzianek i nie zawsze są one miłe. - Ubrały się bardzo wyzywająco i próbowały flirtować - opowiedział o jednej ze swoich kolęd ksiądz Krzysztof. O co chodzi?
Tegoroczna kolęda nie wszędzie przebiegać będzie w tradycyjnej formie z racji pandemii koronawriusa. Część parafii zdecydowała się na odwołanie wizyty duszpasterskiej , ale dla przykładu Diecezja Rzeszowska zastrzegła, że ksiądz może przyjść do domów na wyraźne życzenie wiernego .
Nie zawsze kolęda wygląda tak samo. Przekonali się o tym niektórzy księża, którzy zapukali do domów Polaków. Ksiądz Krzysztof z archidiecezji krakowskiej opowiedział o swoich przeżyciach w domu pewnych studentek.
Chciały "sprawdzić" księdza podczas kolędy
Chociaż w Kościele katolickim tuż przed Bożym Narodzeniem zaszły ogromne zmiany , to nie papież Franciszek zmienił wygląd kolędy, a pandemia. Masowe chodzenie od domu do domu po raz kolejny nie będzie standardem.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
W rozmowie z portalem onet.pl, który w Wigilię oskarżony został przez Jacka Kurskiego o złamanie prawa , duszpasterz opowiedział o swojej wizycie w mieszkaniu młodych kobiet.
- Najdziwniejsza sytuacja, jaką miałem, miała miejsce podczas wizyty w jednym z mieszkań, gdzie mieszkały studentki - przekazał ksiądz Krzysztof.
Ich motywy nie były dla księdza chodzącego po kolędzie jasne, ale ma swoje przypuszczenia. - Dziewczyny chyba zdecydowały się na kolędę z nudów albo dla rozrywki, ponieważ ubrały się bardzo wyzywająco i próbowały flirtować - zrelacjonował duszpasterz dla onet.pl.
Okazało się, że ksiądz postawiony został w wyjątkowo niekomfortowej sytuacji. Studentki chciały go niejako "sprawdzić". Duchowny zdecydował się na stanowcze kroki.
Tego nie mógł się spodziewać
Ksiądz Krzysztof wiedział, że podczas kolędy w domu młodych kobiet nie może pozostawić pola do negocjacji. - Dość szybko musiałem w ostrych słowach postawić granicę - przyznał.
Ksiądz dodał, że dla studentek "zadziałało to jak zimny prysznic". Po tym incydencie bardzo szybko wywiązała się rozmowa.
- Dzięki temu potem odbyliśmy szczerą, fajną rozmowę o wierze i ich wątpliwościach - dodał ksiądz Krzysztof z archidiecezji krakowskiej dla onet.pl.
To niejedyny tego typu przypadek. W serwisie goniec.pl przekazywaliśmy również słowa księdza Andrzeja, który przyłapał swojego byłego parafianina nie tylko na kłamstwie, ale również na zdradzie .
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Ile zarobi Maryla Rodowicz? Kurski już pochwalił się sukcesem
Andrzej Duda podpisał ustawę i przedłużył ważność bonów turystycznych. Co to oznacza?
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: onet.pl