Wiadomosci.Goniec.pl > Polityka > "Kobiety umierają i będą umierały". Lewica grzmi po śmierci ciężarnej 33-latki
Agnieszka Kamińska
Agnieszka Kamińska 10.06.2023 15:13

"Kobiety umierają i będą umierały". Lewica grzmi po śmierci ciężarnej 33-latki

na zdjęciu Katarzyna Kotula
East News/A. Iwańczuk

Kobiety umierają i będą umierały. Nie będą w Polsce rodzić dzieci – powiedziała  Anna Maria-Żukowska z Lewicy  na antenie radia Zet. Mocny komentarz napisała też jej partyjna koleżanka  Katarzyna Kotula. Polityczki odniosły się do sprawy ciężarnej 33-latki, która umarła w szpitalu w Nowym Targu. 
 

Posłanka Lewicy: "Przestańcie nas zabijać, po czyjej jesteście stronie"

Drodzy lekarze i drogie lekarki - przestańcie nas zabijać! – napisała w mediach społecznościowych Katarzyna Kotula, posłanka z Lewicy. Mocna reakcja polityczki wiąże się ze sprawą śmierci 33-latki. Kobieta zmarła w piątym miesiącu ciąży w szpitalu w Nowym Targu. Komentarz zbulwersował Naczelną Izbę Lekarską. Według tej organizacji, wydawanie wyroków przed procesem, uogólnianie i obrażanie, jest niedopuszczalne. 

„Dorota nie żyje, bo lekarze patrzyli jak umiera. Drodzy lekarze i drogie lekarki - przestańcie nas zabijać! Wyobraź sobie, że jesteś w 5. miesiącu ciąży i trafiasz  do szpitala na oddział patologii ciąży. Po przyjęciu lekarz diagnozuje bezwodzie. Przez kolejne trzy dni leżysz w szpitalu, Twój stan się pogarsza, a lekarze … czekają (…) Mamy dość słuchania lekarzy tłumaczących się, że mają związane ręce. Może warto przypomnieć sobie, co przysięgaliście idąc do tego zawodu? Po czyjej stronie dziś jesteście? ” – napisała posłanka. 

Jarosław Kaczyński w liście do zwolenników PiS: "Niemcom nie jest w smak silna Polska"

Trzeba zliberalizować prawo?

Naczelna Izba Lekarska odniosła się do tego komentarza. 

Każdy powinien mieć prawo do sprawiedliwego procesu sądowego i prawo do obrony. Wydawanie wyroków przed procesem, uogólnianie i obrażanie jest niedopuszczalne. Sprawa wymaga szczegółowego zbadania, stąd na prośbę Prezesa NRL Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej rozpoczął postępowanie w tej sprawie” – napisała NIL i domaga się przeprosin od posłanki. Obrażanie lekarzy, jak wskazała NIL, jest niedopuszczalne. 

Sprawa zatacza coraz szersze kręgi. Niektórzy uważają, że kwestia bezpieczeństwa ciężarnych kobiet może stać się elementem kampanii wyborczej. Przedstawiciele partii opozycyjnych wskazują, że konieczna jest liberalizacja prawa aborcyjnego. Uważają, obecne prawo jest zbyt restrykcyjne i może paraliżować lekarzy, którzy w obawie przed konsekwencjami prawnymi nie decydują się na dokonanie aborcji lub robią to zbyt późno, co może zagrażać życiu i zdrowiu pacjentek. 

Poseł PiS: nie należy tragedii wykorzystywać do walki politycznej

- Lekarze boją się i mówią to jasno. Nie wiedzą, czy granica "zagrożenia życia kobiety" jest już spełniona. Boją się podejmować decyzji ze względu na odpowiedzialność prawną. Do tego dochodzi klauzula sumienia. Kobiety umierają i będą umierały. Nie będą w Polsce rodzić dzieci – powiedziała  Anna Maria-Żukowska z Lewicy  na antenie radia Zet.

Natomiast Bartłomiej Wróblewski z PiS  stwierdził, że możliwy błąd lekarski dotyczący jednego przypadku nie może torpedować całego prawa. 

- Nie możemy w Polsce zlikwidować konstytucyjnej ochrony życia dlatego, że gdzieś doszło do błędu. To, co się stało, powinna wyjaśnić prokuratura. Nie należy każdej tragedii wykorzystywać do tego, by młotkować przeciwników politycznych  - powiedział Wróblewski.