Jesienią zostaną przeprowadzone wybory do parlamentu, które uchodzą za najważniejsze głosowanie w naszym kraju w ostatnich kilkunastu latach. Polacy wybiorą 460 posłów i 100 Senatorów. Zjednoczona Prawica walczy o trzecią kadencję rządów, a opozycja mobilizuje siły, aby przejąć władzę. Kto przekona rodaków do swoich racji?
Kiedy odbędą się wybory parlamentarne?
Zgodnie z konstytucją wybory parlamentarne muszą zostać wyznaczone na dzień wolny od pracy przypadający w ciągu 30 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu. Tegoroczne wybory do parlamentu odbędą się 15 października 2023 roku.
Kto może wziąć udział w wyborach? Czynne i bierne prawo wyborcze
Czynne prawo wyborcze to prawo wybierania, oddania głosu na swojego kandydata. Przysługuje ono wszystkim obywatelom Polski, którzy najpóźniej w dniu głosowania ukończyli 18 lat, którzy nie są pozbawienie praw publicznych czy ubezwłasnowolnieni.
Z kolei bierne prawo wyborcze to prawo bycia wybranym, do kandydowania. Bierne prawo wyborcze do Sejmu ma każdy obywatel Polski mający czynne prawo wyborcze, który najpóźniej w dniu wyborów kończy 21 lat. W przypadku biernego prawa wyborczego do Senatu granica wieku wynosi 30 lat. Z czego to wynika? Historycznie Senat miał być starszyzną, izbą refleksji i rozsądku, zatem powinien się składać z osób mających znamienne doświadczenie i wiedzę.
Wybory do Sejmu – listy, okręgi, sposób liczenia głosów
Polska została podzielona na 41 okręgów, których wielkość wynosi od 7 do 20 mandatów. Do obsadzenia w Sejmie jest 460 mandatów, a ich przydział poszczególnym listom określa się, stosując metodę D’Hondta, która jest korzystna dla dużych ugrupowań. Aby wziąć udział w dzieleniu mandatów, pojedyncze ugrupowanie musi na poziomie ogólnokrajowym zdobyć 5% głosów, zaś koalicja – 8% głosów.
Wybory do Senatu – jednomandatowe okręgi wyborcze
Inaczej jest w wyborach do Senatu. Wszystkie okręgi wyborcze są jednomandatowe, zatem w 100 okręgach wyborczych wybiera się łącznie 100 senatorów. Każdy komitet może wystawić tylko jednego kandydata. Mandat w danym okręgu otrzymuje kandydat, który otrzymał największą liczbę głosów ważnych. Jeżeli dwóch lub więcej kandydatów otrzymało równą liczbę głosów, o pierwszeństwie rozstrzyga większa liczba obwodów głosowania, w których jeden z kandydatów uzyskał więcej głosów. Jeżeli i tak nie da się wyłonić zwycięzcy, przeprowadzane jest przez przewodniczącego okręgowej komisji wyborczej losowanie. Jeżeli zostanie zarejestrowany tylko jeden kandydat, uważa się tego kandydata za wybranego, jeżeli w głosowaniu otrzymał więcej niż połowę ważnie oddanych głosów na “TAK”.
Które ugrupowania wysuną swoich kandydatów?
Listy wyborcze są dopiero w fazie powstawania. Prawo i Sprawiedliwość najprawdopodobniej ponownie pójdzie do wyborów ze swoimi sojusznikami ze Zjednoczonej Prawicy: Solidarną Polską, Partią Republikańską i OdNową RP. Nie jest wiadome czy na wspólną listę zdecyduje się opozycja. Można się jednak spodziewać, że zobaczymy na wspólnym arkuszu Koalicję Obywatelską złożoną z polityków Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej, Inicjatywy Polskiej i Zielonych. W związku z licznymi nieporozumieniami można prognozować, że Lewica zdecyduje się zachować autonomię. Nie jest pewne, co wydarzy się z Trzecią Drogą, a więc sojuszem Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050 Szymona Hołowni, których poróżnił pomysł nawiązania współpracy z Agrounią. Na pewno zobaczymy zaś listę Konfederacji, w skład której w większości wchodzą członkowie Nowej Nadziei i Ruchu Narodowego. Na razie niepewny jest za to los Kukiz ‘15, choć dużo sugeruje, że ugrupowanie można będzie zaobserwować na listach Zjednoczonej Prawicy.
Sondaże prognozują zwycięstwo Zjednoczonej Prawicy, jednak obóz Jarosława Kaczyńskiego może mieć problem z samodzielnym rządzeniem, stąd od dłuższego czasu mówi się o konieczności zawiązania koalicji z Konfederacją. Jej politycy z kolei na razie odrzucają ten pomysł, choć kto wie, co wydarzy się po wyborach. Drugie miejsce w sondażach zajmuje Koalicja Obywatelska, a podium zamyka Konfederacja, która notuje najlepsze w swojej historii wyniki. Większość sondaży pokazuje, że w Sejmie znalazłyby się też Lewica i Trzecia Droga. Z kolei poparcie dla Porozumienia Jarosława Gowina plasuje się w granicach błędu obliczeniowego (1-1,5%).
Zjednoczona Prawica walczy o trzecią kadencję
Zjednoczona Prawica sprawuje rządy w Polsce od 2015 roku. W 2019 roku ponownie wygrała wybory do Sejmu, ale nie zdobyła większości w Senacie. Rządzący twierdzą, że tylko ich kolejne zwycięstwo jest gwarancją kontynuowania wielu programów społecznych czy reform gospodarczych, natomiast w skali międzynarodowej – że tylko PiS obroni suwerenność Polski przed zakusami Unii Europejskiej, a także zapewni wsparcie zaatakowanej przez Rosji Ukrainie. Z kolei Koalicja Obywatelska chce zrobić wszystko, aby odsunąć PiS od władzy i próbuje mobilizować swoich zwolenników m.in. na marszach. Kolejny z nich ma mieć miejsce 2 tygodnie przed wyborami. Opozycja jest przekonana, że PiS dokonało wręcz zamachu na wiele wolności obywatelskich, na wymiar sprawiedliwości i prowadzi niekorzystną politykę zagraniczną. Kluczowymi kwestiami w wyborach mogą być więc: programy społeczne i emerytury, inflacja i sposoby radzenia sobie z nią, dostęp do aborcji, kwestia wieku emerytalnego, kondycja polskiej armii i pomoc Ukrainie. Ważnymi elementami debaty są także: imigracja, rola Kościoła w Polsce, społeczność LGBT+ oraz strategiczne inwestycje gospodarcze i polityka energetyczna.