Jest najnowszy sondaż wyborczy. PiS ma powody do obaw
Według najnowszego sondażu przeprowadzonego przez United Surveys dla "DGP" i RMF FM, na kilka miesięcy przed wyborami przewaga Prawa i Sprawiedliwości nad Koalicją Obywatelską wynosi jedynie nieco ponad 6%. Co istotne, dane zostały zebrane jeszcze przed niedzielnym (4.06) marszem opozycji.
Jaka będzie frekwencja na wyborach?
Jak wynika z najnowszego sondażu, gdyby wybory do parlamentu odbywały się w najbliższą niedzielę, wzięłoby w nich udział 56,1% osób uprawnionych do głosowania ("zdecydowanie tak" - 46,9%, "raczej tak" - 9,2%). Z kolei brak chęci partycypacji zadeklarowało łącznie 38,9% pytanych ("zdecydowanie nie" - 25,3%, "raczej nie" - 13,6%). 4,9% badanych jeszcze nie zdecydowało czy weźmie udział w wyborach.
Zbadano też, ile z osób, które zadeklarowały się jako chętne do udziału w wyborach, poprze konkretne ugrupowania wyborcze. Choć PiS osiągnął najlepszy wynik w sondażu, ma powody do niepokoju.
"Kuchenne rewolucje". Magda Gessler o kulisach programu. Zdradziła, kto płaci za metamorfozyPiS nadal na prowadzeniu, ale z problemami
Największą popularnością cieszy się Prawo i Sprawiedliwość, które zostało wskazane przez 32,8% uczestników badania (w porównaniu do 32,3% z sondażu z maja). Drugie miejsce zajęła Koalicja Obywatelska, osiągając wynik 27,2% (w porównaniu do poprzedniego badania, gdzie wynosiła 25,7%). Widać więc, że różnica jest niewielka. Na trzecim miejscu uplasował się potencjalny koalicjant KO, czyli lista Polski 2050 i PSL, na którą chce zagłosować 11,3% badanych (w maju wynosiło to 14,1%).
Natomiast potencjalny koalicjant Prawa i Sprawiedliwości, czyli Konfederacja, uzyskał 10,8%, zajmując czwartą pozycję (wcześniej było to 9,9%). Piąte miejsce zajęła Lewica, osiągając wynik 8,7% (w porównaniu do 9,7% w maju). W czerwcowym badaniu pojawiła się również Agrounia z wynikiem 0,4%. Nadal 8,8% respondentów nie zdecydowało, na kogo odda swój głos (w ostatnim badaniu było to 8,3%).
Jak rozłożą się mandaty w Sejmie?
Według analizy politologa Jarosława Flisa wynik PiS-u nie byłby wystarczający, aby utrzymać większość w Sejmie. Nawet zakładając, że partia Jarosława Kaczyńskiego zawiąże koalicję z Konfederacją po wyborach, można zauważyć, że obie te partie mogłyby liczyć na 228 mandatów.
Ekspert przeprowadził także obliczenia dla drugiej możliwej koalicji, tj. KO, PSL, Polski 2050 i Lewicy. Jeśli opozycja powtórzyłaby jesienią wynik z sondażu United Surveys, mogłaby razem liczyć na 231 mandatów w 460-osobowym Sejmie. Ta koalicja osiągnęłaby większość, choć byłaby zależna od zaledwie jednego głosu.
Źródło: Sondaż przeprowadzony przez United Surveys dla "DGP" i RMF FM
