Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek potwierdził, że uczniowie powrócą do nauki stacjonarnej w szkołach najpóźniej do 28 lutego. Jak zaznaczył, na tym założeniu opiera się cała strategia podległego mu resortu.
Przemysław Czarnek przypomniał dziś, że dzieci mają za sobą już doświadczenie powrotu do nauki stacjonarnej z czerwca ubiegłego roku. Wtedy to po trzeciej fali pandemii i długim nauczaniu w domu uczniowie ponownie zasiedli w szkolnych ławkach.
Spełniła się zapowiedź Mateusza Morawieckiego. Andrzej Duda zdecydował się podpisać pod ważną decyzją
CZYTAJ DALEJNauka zdalna najpóźniej do 28 lutego
Jak zaznaczał minister, naukę stacjonarną udało się utrzymać z sukcesem od 1 września 2021 roku aż do świąt Bożego Narodzenia.
– Teraz, z uwagi na tę liczbę zakażeń, która jest coraz większa i ona będzie jeszcze większa w tym tygodniu – wykorzystując również przerwę feryjną, wprowadziliśmy naukę zdalną do 27 lutego. Dla większości województw oznacza to nieco ponad dwa tygodnie nauki zdalnej, bo dwa tygodnie to są ferie zimowe – mówił w Polskim Radiu 24.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Na czele rady bezpieczeństwa przeciwcovidowego zasiada wiceminister Marzena Machałek, która na bieżąco analizuj sytuację pandemiczną. Jeśli okaże się, że jest ona stabilna, niewykluczone, że w przynajmniej pięciu województwach, które rozpoczęły ferie wcześniej i już ferie się skończyły, okres nauki zdalnej zostanie skrócony.
- Najpóźniej 28 lutego wszyscy wracamy po feriach do nauki stacjonarnej po to, żeby ją kontynuować do końca roku. Taka jest nasza strategia – stwierdził szef MEiN.
Nauka stacjonarna priorytetem
Już w poniedziałek szef resortu edukacji mówił, że to, czy uczniowie wrócą do szkół przed 28 lutego, będzie zależało od tego, na ile obciążone będą służby sanitarne oraz służba zdrowia. Przemysław Czarnek zaznaczał przy tym, że nauka stacjonarna jest jego priorytetem, a jej czasowe ograniczenie w starszych klasach jest wynikiem dominacji Omikrona i wysokich wskaźników zakażeń w ostatnich dniach.
- Jeśli wskaźniki będą bardziej optymistyczne i piąta fala będzie szybciej przechodziła, to jest możliwość, że będziemy podejmować decyzje o szybszym powrocie do szkoły niż 28 lutego - informował.
Jednocześnie polityk zaprotestował przeciwko określaniu dzisiejszej młodzieży mianem "straconego pokolenia". Twierdził, iż jest to "pokolenie pokrzywdzone przez COVID-19 i naukę zdalną".
Jak przypominał, przez cały ubiegły rok kalendarzowy niemal we wszystkich placówkach oświaty odbywały się dodatkowe zajęcia w liczbie trzech godzin tygodniowo z tematów i zajęć, które proponowali uczniom dyrektorzy i nauczyciele. Wszystko po to, by zniwelować negatywne skutki nauki zdalnej.
Podobny program ma zostać zaproponowany w kolejnych miesiącach, gdy uczniowie wrócą do szkół. Oprócz tego w całym kraju powstają sport kluby, których celem jest prowadzenie dodatkowych lekcji odbudowujących zdrowie fizyczne dzieci i młodzieży.
Andrzej Duda przesadził, Polacy nigdy mu tego nie wybaczą. Czarnek nie był lepszy, afera za aferą
Miniony rok nie należał do najłatwiejszych. Polacy usiłowali poradzić sobie z trudami codzienności i kolejnymi problemami, nierzadko pomstując polityków zasiadających w rządzie. Nie zabrakło jednak momentów, kiedy włodarze naszego kraju popełniali gafy, które wywoływały łzy rozbawienia. Zapraszamy do obejrzenia galerii i przypomnienia sobie najbardziej kultowych sytuacji. / fot. Andrzej Iwańczuk/REPORTER
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Rozporządzenie Rady Ministrów ws. obostrzeń już w Dzienniku Ustaw. Restrykcje nie znikną tak szybko
Wrzucili do puszki 50 tys. zł i patrzyli na reakcję wolontariuszy WOŚP
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Polskie Radio, Radio ZET